wtorek, 27 stycznia 2015
Powoli zbliżam sie ku końcowi.Obrus jest wielki i trodno go sfotografować ,dzis tylko fragmencik naroznik.Mam do zrobienia co najmniej jeszcze 2 okrążenia.Jedno okrążenie liczy sobie 9 metrów więc jest co robić.Ale jak same widzicie pogoda jest jaka jest więc wykorzystuje każdą wolna chwilke by popracowac szydełkiem .Nawet przy porannej kawie robótke mam w dłoni.Juz taka jestem że nie potrafie chwilki usiedzieć bezczynnie.Oprócz obrusa to jeszcze w ciagu dnia pracuje nad Peoniami a ostatnio zaczęłam szyć Anioła Stróza dla wnusia który ma sie urodzic wkrótce.Za kilka dni pokaże jak ów anioł wygląda .Narazie zapraszam do obejrzenia tego co jest na blogu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale cudeńko tworzysz! Przepiękny !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Irenko bardzo Ci dziękuję za odwiedziny no i że podoba Ci się moja praca
OdpowiedzUsuńWow, jest czym się zachwycać ... a co dopiero będzie jak pokażesz go w całości ... ????? Marzenie .
OdpowiedzUsuńCudny. Podziwiam ogrom pracy który włożyłaś w to dzieło. Wiem coś o tym bo niedawno ja też skończyłam ogromny obrus z elementów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrus, podziwiam za te pokłady cierpliwości i kunsztu !!!
OdpowiedzUsuń