Pełnia lata to i nie ma czasu na robótki.Pare tygodni temu uszyłam takie 2 kwadraciki na kolejne podusie przytulanki,jestem to winna chorym dzieciom.Juz mam przygotowane do szycia nastepne kwadraciki ,które zabieram ze soba do sanatorium do Krynicy Zdroju.
Obrazki urocze, będą z nich wspaniałe podusie! Miłego pobytu w sanatorium:). Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuńŚliczne kwadracik. Życzę udanego pobytu w Szczawnicy :)
OdpowiedzUsuńEdytko juz wrócilismy.Dziekuje że Ci sie podobaja moje malutkie robótki.
OdpowiedzUsuń