środa, 26 sierpnia 2015
2 miesiące nic nie pokazałam
Jak ten czas leci juz koniec wakacji.Przez ten czas cos zrobiłam z robótek.Nie jest tego wiele ale cos.Sezon przetwórczy sie kończy,trawa wyschła więc będzie wiecej czasu na ulubione zajęcie.Na poczatek może moje postępy w Peoniach.Zostalo do uszycia jeszcze 4 kartki wzoru z 99 i to co widac do uzupełnienia 1 kolorem
Przez ok 3 lata próbowałam nauczyc sie frywolitki czółenkowej.Ile nici zepsułam.Pierwsze światełko w tunelu zaświeciło kiedy byłam we Wrocławiu na spotkanie robótkowym i z bliska sie przyjrzałam jak to sie robi.Po powrocie juz następnego dnia zaczęłam kolejny raz i o dziwo z pomocą książki pani Agnieszki Bojrakowskiej-Przeniosło udało się-to sa moje pierwsze wypocinki
Teraz juz zrobiłam prawdziwą zakładkę korzystając z książki pani Agnieszki
.Zakupiłam tez książki o tematyce frywolitkowej
No i zrobiłam serwetki szydełkiem
a na sam koniec jeszcze jedna piekna róża kwitnie z kolekcji która posadziłam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeżeli te frywolitkowe kwiatki to "wypocinki", to ja jestem królowa hihihi, przecież to są piękne koronki, wypracowane, starannie zrobione. Serwetki też śliczności, zwłaszcza ta z żółtą obwódką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dora dziękuję bardzo za uznanie.
OdpowiedzUsuńPiękna frywolitkowa zakładka,gratuluję! Róża cudna! Ciekawe pozycje książkowe ;)
OdpowiedzUsuńFrywolitki to dla mnie czarna magia, więc tym bardziej podziwiam !!
OdpowiedzUsuńPeonie prawie na finiszu - piękny obraz!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za frywolitki, bo ja nawet boję przymierzyć się do nich.
Pozdrawiam:)
Czyżby frywolitki zabrały czas na dokończenie Peoni na wystawę :).
OdpowiedzUsuńPrace jak zwykle pięknie wypracowane ,pełen podziw !
No na co nie popatrzę- cudo!!! Ta kobieta z Peonii mnie zachwyca, jej uroda taka międzywojenna, delikatna, zmysłowa, piękna. Kojarzy mi się z moją babcią, miała podobne zdjęcia, szkoda, zę ich nie mam. Frywolitka...jak można je nazwać wypocinkami, są fantastycznie, nie jakies tam światełko w tunelu, ale normalnie blask dnia. Serwetki szydełkowe wiadomo, że też nie banalne, a ta róża z ogrodu jest zachwycająca, idealna wręcz.
OdpowiedzUsuńPiękności powstały, podziwiam i pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńKobieta z Peoni jest piękna i urocza,a frywolitki dla mnie to czarna magia!! Dziunia
OdpowiedzUsuńpiękny haft:)a serwetki powalają swą urodą:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno piekne cudenka szczególnie te serwetki szydełkiem, szok co to za technika?bo zwykły wzór na szydełko tak cudnie nie wygląda:)
OdpowiedzUsuńno piekne cudenka szczególnie te serwetki szydełkiem, szok co to za technika?bo zwykły wzór na szydełko tak cudnie nie wygląda:)
OdpowiedzUsuńgood
OdpowiedzUsuń